Na górze Tabor Piotr, Jan i Jakub mogą prawdziwie doświadczyć Bożej Obecności. By to jednak mogło się stać, musieli podjąć trud podróży i wejść na górę. Nie był to trudny do zdobycia szczyt (góra Tabor ma raptem 575 m n.p.m.), ale jednak wejście  na niego wymagało pewnego wysiłku, pokonania skwaru dnia, a przede wszystkim – zmiany otoczenia. 

Frassati kochał góry, a piesze wędrówki i wspinaczka na górskie szczyty pomagały mu lepiej słyszeć głos Boga. Jeżeli chcesz go naśladować, zaplanuj przynajmniej jedną wyprawę, w trakcie której będziesz mógł oderwać się od codzienności i lepiej usłyszeć głos Pana. Podróż ta może odbyć się w samotności lub we wspólnocie, na rekolekcjach, albo w czasie zwykłej wędrówki (nie koniecznie po górskich szczytach). Ważne, by towarzyszyła jej duchową refleksja nad sobą i swoim życiem. Jeżeli chciałbyś spędzić ten czas w gronie przyjaciół Frassatiego, zachęcamy do śledzenia naszego profilu na FB i stronę internetową – jeśli tylko będziemy organizować wspólne wypady na narty, kajaki, rekolekcje, czy wyjazd w rodzinne strony Frassatiego, damy o tym znać. 😉 

„Pragnąłbym, o ile mi moje studia pozwolą na to, spędzać całe dni w górach, podziwiając w ich czystym powietrzu wielkość Stwórcy”. 

Pier Giorgio Frassati